Platforma anty-Obywatelska

0
162
ludek

ludekNie od dziś wiemy, że partia Ewy Kopacz ma obywatelskość jedynie w nazwie. Należy przypomnieć, że pod wnioskiem o nowe referendum podpisało się aż 6 mln obywateli RP. Jednak obóz władzy chciał, aby ludzie odpowiadali jedynie na te pytania, które zaproponował Bronisław Komorowski po przegranej w I turze wyborów prezydenckich.

Eksperci wielokrotnie podkreślali, że pytania PO są nieprecyzyjne i nie nakreślają kierunku zmian. Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego zorganizował nawet konferencje pt. „Referendum 2015: za czy przeciw proponowanym rozwiązaniom?”. Pojawiło się mnóstwo zastrzeżeń dotyczących kształtu pytań referendalnych.

Temat jednomandatowych okręgów wyborczych pozostaje złożony. Istnieje bowiem system mieszany, a także większościowy. Konieczna jest poważna debata publiczna dotycząca całego systemu wyborczego w Polsce. Krzysztof Skotnicki (Uniwersytet Łódzki) podkreśla: „parlament powinien odzwierciedlać poglądy społeczeństwa”.

Strategię PO można podsumować w następujący sposób – ludzie zagłosują, a my zinterpretujemy wszystko po swojemu. Referendum 6 września 2015 r. to zwyczajna kpina z polskiego społeczeństwa.

Za kaprys Komorowskiego zapłacimy aż 100 mln zł. To kwota spora, jeśli weźmiemy pod uwagę dane związane ze wzrostem skrajnej biedy w Polsce. Wystarczy zapoznać się z raportem GUS-u pt. „Ubóstwo w Polsce w 2013 r. na podstawie badań budżetów gospodarstw domowych”.

Dla PO nie są ważne takie słowa jak solidaryzm, wspólnota, społeczeństwo czy naród. Liczy się jedynie utrzymanie władzy i dalsze marnotrawienie publicznej kasy (np. na słynne „ośmiorniczki”). Fanaberyjne wydatki potwierdził audyt przeprowadzony w Kancelarii Prezydenta RP.

Koalicji rządzącej warto przypomnieć jeden zapis z Konstytucji RP: „Władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do Narodu, który sprawuje ją przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio”. Obecny rząd (nazywany dość często antypolskim) nie jest reprezentantem narodu, ale rzecznikiem różnych lobbystów.

Przez 8 lat wielokrotnie ignorowano obywatelskie inicjatywy ustawodawcze. Miliony podpisów obywateli RP trafiło po prostu do kosza. Przypomnijmy, że już w 2011 r. Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców zbierało podpisy pod projektem ustawy o systemie oświaty.

Zapraszamy do rejestracji na portalu oraz do komentowania w Strefie Eksperta  http://b2-biznes.pl/index.php/strefa-eksperta

Autor: Tomasz Kaczanowski

Poprzedni artykułPrezydentura Dudy mieszanką partyjności i państwowości
Następny artykuł„Najwięksi przegrani referendum to Komorowski i PO”