
Imigranci z Azji i Afryki cały czas przybywają do krajów europejskich. Różni publicyści podkreślają, że Europa stała się moralną i duchową pustynią, która jest kolonizowana przez nomadów. Cudzoziemcy unikają pracy jak ognia, gdyż wolą brać zasiłki.
Tak wielkiej fali uchodźców nie mieliśmy od czasów II wojny światowej. Z kryzysem migracyjnym zmagają się bogate państwa z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. 600 tys. – tyle osób ubiegało się o azyl w UE w 2014 r.
Prognozowano, że imigranci będą nową siłą roboczą, która napędzi gospodarkę. Tymczasem przybysze z krajów afrykańskich nie integrują się z lokalnymi społecznościami i nie podejmują aktywności zarobkowej.
Spójrzmy na sytuację w Szwajcarii. Nie pracuje 87 proc. Syryjczyków, 84 proc. Irańczyków i aż 91 proc. imigrantów z Erytrei. Można powiedzieć, że azylanci są kosztem, a nie inwestycją. Państwa płacą za wyżywienie, mieszkanie, a także za opiekę zdrowotną.
Aż 75 proc. nielegalnych imigrantów to silni mężczyźni, którzy są zdolni do różnych prac. Jednak muzułmanie nawet nie chcą po sobie posprzątać. Uważają bowiem, że sprzątaniem powinny zajmować się wyłącznie kobiety.
Polityka zasiłkowa słono kosztuje. W Szwajcarii osoba samotna może liczyć na świadczenie w wysokości 1 000 franków (czyli niemalże 4 000 zł). Tymczasem czteroosobowa rodzina otrzyma 423 franki (prawie 1 700 zł) na głowę.
Uchodźcy polubili również holenderskie świadczenia socjalne. Niewielki procent przybyszów znajduje stałą prace. Wśród imigrantów odnotowano bardzo wysoki wskaźnik przestępczości (aż trzy razy wyższy w porównaniu z obywatelami Holandii).
W ubogiej Polsce sytuacja jest zupełnie inna. Więcej ludzi opuszcza kraj, niż do niego przybywa. Zaczyna brakować osób w wieku produkcyjnym, a poza ojczyzną znalazło się 2 mln naszych rodaków (według raportu CEED Institute). Musimy być przygotowani na poważny deficyt pracowników, a także na problem z systemem emerytalnym.
Masz pytania lub chcesz wyrazić swoje opinie dotyczące dotacji, gospodarki, czy warunków prowadzenia działalności gospodarczej? Zapraszamy do odwiedzenia Strefy Eksperta http://www.b2-biznes.pl/index.php/strefa-eksperta.
Autor: Tomasz Kaczanowski