Jutro odbędzie się spotkanie liderów partyjnych dotyczące kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Ostatnie decyzje partii rządzącej i wywiady jej lidera wskazują, że szanse na kompromis są iluzoryczne. W niespełna tydzień po apelu o pokój koncyliacyjna postawa Jarosława Kaczyńskiego należy do przeszłości.
Pierwotnie spotkanie w sprawie zażegnania kryzysu wokół Trybunału miało się odbyć dziś w gronie szefów klubów parlamentarnych. Wczoraj po południu szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki poinformował jednak, że spotkanie będzie miało miejsce w czwartek i w celu podniesienia jego rangi wezmą w nim udział liderzy partii politycznych.
Warunki porozumienia
Gdy przed tygodniem prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadał zorganizowanie takiego spotkania, można było mieć niewielkie, ale jednak nadzieję na kompromis. Dziś wydają się one znikome.
Zarówno Grzegorz Schetyna jak i Ryszard Petru zapowiadają, że warunkiem kompromisu jest zaprzysiężenie przez prezydenta trzech prawidłowo wybranych przez poprzedni parlament sędziów Trybunału i publikacja ostatniego orzeczenia TK. Trudno jednak oczekiwać by partia rządząca zaakceptowała takie żądania. Wówczas musiałaby się przyznać do błędu i w obliczu takiego rozwiązania nie miałaby szans na wyjście z twarzą z kryzysu.
Krokiem w stronę kompromisu byłaby zgoda Prawa i Sprawiedliwości na to by w miejsce sędziów, którym zakończą się w najbliższym czasie kadencje znaleźli się w Trybunale sędziowie wybrani przez poprzednią większość parlamentarną. Na to się jednak nie zanosi. Wczoraj w miejsce prof. Mirosława Granata, którego kadencja wygaśnie pod koniec kwietnia, PiS zgłosiło kandydaturę prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego.
Kaczyński krytykuje opozycje
Szans na porozumienie z pewnością nie ułatwią ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Niespełna tydzień po wystąpieniu w którym zaapelował o wyciszenie sporów do czasu zakończenia wizyty w Polsce papieża Franciszka (odbędzie się w lipcu w ramach Światowych Dni Młodzieży), prezes PiS udzielił wywiadu, w których nie zostawił na opozycji suchej nitki.
Opozycja jest nieprzygotowana do zmiany taktyki. Sprawa Trybunału Konstytucyjnego to kwestia materii, którą może się zajmować opozycja, która nie ma innego pomysłu na działanie, nie ma pomysłu, który mógłby być efektywnym wypełnianiem funkcji opozycji politycznej – mówił w dzisiejszym wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia Jarosław Kaczyński, dodając, że opozycja kwestionuje prawo do rządzenia tych, którzy prezentują krytyczny wobec establishmentu nurt.
Prezes PiS nie powstrzymał się również od krytycznych uwag wobec prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego. Prawdopodobnie do czasu zakończenia jego kadencji, co nastąpi w grudniu tego roku, będziemy mieć do czynienia ze swoistą grą na czas w sprawie kompromisu i spotkania podobne do jutrzejszego staną się z czasem rutyną.
Autor: Radosław Święcki