
Wtorkowa „Gazeta Wyborcza” opublikowała serię tekstów dotyczących podsłuchanej rozmowy biznesowej prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Rozmowa między tzw. „kuzynem Kaczyńskiego”, czyli Grzegorzem Tomaszewskim (wydawcą „Gazety Polskiej Codziennie”, austriackim biznesmenem Geraldem Brigfellerem i prezesem PiS dotyczy inwestycji spółki Srebrna, we władzach której zasiada Kaczyński. Podczas niej prezes PiS rezygnuje z usług Austriaka i proponuje mu… pójście do sądu by odzyskać pieniądze za opracowania związane z niedoszłą inwestycją.
Na taśmach również słychać, że Kaczyński utyskuje na działacza miejskiego Jana Śpiewaka „postawił zarzuty: partia buduje wieżowiec”. To właśnie bowiem troska o brak medialnych ataków na PiS powoduje, że inwestycja zostaje wstrzymana. Zarządzana de facto przez ludzi PiS spółka jest bowiem ewenementem. Zgodnie z prawem partie polityczne nie mogą prowadzić działalności gospodarczej. Kaczyński na taśmie utyskuje również, że jedynie wygrana w wyborach pozwoli mu na inwestycję. Co ważne, polityk nie powinien reprezentować firmy, gdyż nie zasiada w zarządzie.
Prezes partii politycznej w siedzibie partii politycznej robi biznesy, które mają pomóc działać jego partii. Polecam zajrzeć do Ustawy o partiach politycznych #TaśmyKaczyńskiego pic.twitter.com/vS6jM619Cp
— Kamil Sikora (@k_sikora) January 29, 2019
Innymi rewelacjami z taśm są interesy o. Tadeusza Rydzyka z deweloperami.Opierają się o partnerstwo firm. Obecna na spotkaniu tłumaczka napomina o nich i sugeruje podobne rozwiązanie dla prezesa PiS. W przypadku toruńskiego redymptorysty pomysł na takie rozwiązania sugerował sam Michał Krupiński, o którym mowa poniżej.
——————————————————————————————————
Niedoszła budowa miała dotyczyć dwóch 190-metrowych wież biurowych w centrum Warszawy. W ich wnętrzach planowano hotel, powierzchnie biurowe oraz Instytut im. Lecha Kaczyńskiego – fundacja jest bowiem powiązana ze spółką Srebrna – to właśnie instytut jest właścicielem starszej od siebie spółki.
Co jest interesujące 30 proc kosztów inwestycji, wykładanych przez spółkę Srebrna, miał pożyczyć kontrolowany przez państwo bank Pekao SA, którego prezes to Michał Krupiński, „złote dziecko PiS” i zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry.
Taśmy Kaczyńskiego. Państwo na telefon prezesa https://t.co/ckVkGr3CyS
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) January 29, 2019
zobacz też:
fot. urbanity.pl