Giełda Papierów Wartościowych założyła Instytut Analiz i Ratingu. Jego prezesem została Maja Goettig. Instytut ma oceniać wiarygodność finansową firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Konkurowanie z takimi agencjami ratingowymi jak Moody’s czy Fitch nie wchodzi w grę.
Posunięcie Giełdy Papierów Wartościowych jest pozytywnie odbierane przez Komisje Nadzoru Finansowego. Andrzej Jakubiak (KNF) informuje, że profesjonalne ratingi pozwolą zwiększyć wiarygodność emitentów. Bezpieczeństwo i płynność są bardzo ważne dla całego rynku papierów dłużnych.
Pierwsze oceny IAR zostaną opublikowane za rok. Maja Goettig (IAR) chce, żeby instytut nadawał ratingi 30-70 proc. dokonywanych emisji. Coraz więcej przedsiębiorstw ma emitować obligacje. Ratingi w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw są rzadkością, dlatego działalność IAR to pewien wyróżnik na tle innych agencji.
W I kwartale 2014 r. przedsiębiorcy wyemitowali papiery dłużne o łącznej wartości 41 mld zł. To wzrost o 30 proc. w porównaniu z 2013 r. Przyszłość rynku zapowiada się obiecująco, ponieważ potrzeby inwestycyjne nadal rosną.
Powołanie Instytutu Analiz i Ratingu to wykorzystanie szansy biznesowej, która związana jest z ożywieniem na rynku obligacji. Poziom opłat za ocenę wiarygodności kredytowej będzie dopasowywany do realiów rynkowych. Mniejsze spółki nie mogą być dyskryminowane. Pierwsze opłaty za rating mają być nieco zaniżone, aby przedsiębiorcy przekonali się do usług IAR.
Adam Maciejewski (Giełda Papierów Wartościowych) informuje, że rynek obligacji w Polsce osiągnie wzrost kilkunastokrotny.
Autor: Tomasz Kaczanowski
