Była premier Ewa Kopacz została wybrana wiceszefową Parlamentu Europejskiego. Fotela wiceprzewodniczącego PE nie zachowa natomiast europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.
Ewa Kopacz była kandydatką Europejskiej Partii Ludowej. Była premier uzyskała w I turze głosowania 461 głosów i tym samym została jednym z 14 wiceszefów Parlamentu Europejskiego.
Chciałabym przede wszystkim podziękować moim kolegom z delegacji polskiej, ale chciałabym też podziękować moim kolegom z naszej grupy politycznej, Europejskiej Partii Ludowej, podziękować za wsparcie i za zaufanie, którym mnie obdarzyli – mówiła po głosowaniu Kopacz.
Fotela wiceszefa PE nie zachowa natomiast eurodeputowany PiS Zdzisław Krasnodębski, który przegrał w III turze głosowania z europosłem Fabio Massimo Castaldo. Włoskiego polityka poparło 248 eurodeputowanych, zaś Krasnodębskiego tylko 85.
Rozczarowania porażką Krasnodębskiego nie kryła była rzecznik, obecnie europosłanka PiS Beata Mazurek.
Profesor Krasnodębski był bardzo dobrym kandydatem na vice PE. Niestety złamano zasady demokracji parlamentarnej, bo zgodnie z parytetem ta funkcja przypadała także naszej frakcji. To głosowanie to małostkowy odwet za wyniki szczytu UE – napisała na Twitterze Mazurek.
Przypomnijmy, że Krasnodębski był wiceprzewodniczącym PE od marca br., kiedy to zastąpił na tym stanowisku Ryszarda Czarneckiego, odwołanego po tym jak porównał europosłankę Różę Thun do szmalcowników.
Przed wyborem wiceprzewodniczących europosłowie wybrali na szefa Parlamentu Europejskiego kandydata frakcji Socjalistów i Demokratów Dawida Sassolego.